Kryzys gospodarczy na świecie powoli przechodzi w zapomnienie, co widać na wielu rynkach, zwłaszcza tych dotyczących sprzedaży mieszkań. Coraz chętniej kupujemy nowe nieruchomości w Polsce, ale także nieruchomości za granicą. Deweloperzy zachęcają ciekawą i bogatą ofertą dopiero co powstających lokali.
Bez znaczenia, czy chcielibyśmy posiadać własny kąt w urokliwej Chorwacji czy słoneczny apartament w Czarnogórze, a może jednak marzy nam się własne mieszkanie w Polsce. Być może teraz zaczyna się najlepszy okres na podjęcie decyzji o kupnie. Ceny nieruchomości nie wzrastają drastycznie, jak miało to miejsce w ciągu ostatnich lat. Można spotkać optymalne stawki za mieszkanie dwupokojowe w centrum większych miast. Zarówno w nowym budownictwie, jak i na rynku wtórnym.
Jeszcze lepiej prezentuje się sytuacja w nieruchomościach zagranicznych. Za równowartość wspomnianego mieszkania z dwoma pokojami, możemy kupić elegancki apartament bądź przytulny dom nad Morzem Adriatyckim, Śródziemnomorskim czy też w malowniczej górskiej okolicy austriackich bądź słoweńskich Alp. Wybór jest duży, a wiele biur nieruchomości nieustannie go poszerza, wprowadzając kolejne, ciekawe oferty. Jeśli nie chcemy przeprowadzać się na stałe poza teren Polski, nic nie stoi na przeszkodzie, aby nabyć mieszkanie bądź dom i stworzyć w ten sposób miejsce letnich wycieczek oraz wypoczynku. Możemy także wynająć nieruchomość turystom, przez co szybko zwrócą się nam poniesione koszty zakupu.
Wracając jednak do polskiego rynku mieszkań i domów, od niedawna można zauważyć nowy kierunek w wybieraniu miejsca naszego lokum. W ciągu ostatnich lat panowała tendencja do wyprowadzki z miast, szukania ciekawych ofert deweloperskich na przedmieściach bądź w okolicznych miasteczkach czy na wsi. Polacy chcieli uciec od miejskiego zgiełku, jednocześnie nie rezygnując z pracy w większych miejscowościach. Stąd dużą popularnością cieszyły się domy bądź mieszkania w okolicy, gdzie panowała cisza oraz spokój, ale jednocześnie można było w miarę szybko przemieścić się do centrum. Obecnie mamy do czynienia z odwrotem od tego trendu. Utrudniona komunikacja, wiele godzin stania w korku, długi czas dojazdu do pracy oraz daleka droga do miejskich atrakcji takich jak kino czy restauracje sprawiło, że ponownie zatęskniliśmy za miastami i szukamy mieszkań w miarę blisko od centrum. Musimy się jednak liczyć z tym, że ceny takich nieruchomości będą o wiele wyższe od domów wybudowanych na uboczu. Z drugiej strony zaoszczędzimy na dojazdach, które jak wiadomo, mogą generować wysokie koszty.